"Myśli nieuczesane" - Stanisław Jerzy Lec

Można oczy zamknąć na rzeczywistość, ale nie na wspomnienia.

Czasami mnie diabeł kusi, by uwierzyć w Boga.

Śniła mi się we śnie rzeczywistość. Z jaką ulgą się obudziłem.

Nie sztuka powiedzieć: "Jestem!". Trzeba jeszcze być.

Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajcie go sobie zabrać.

Świat bez psychopatów? Byłby nienormalny.

Ludożerca nie gardzi człowiekiem.

Można się znaleźć na dnie nie osiągnąwszy głębi.

Podaję wam gorzkie pigułki w słodkim lukrze. Pigułki są nieszkodliwe, trucizna jest w tej słodyczy.

  Im człowiek ma bogatszą fantazję, tym czuje się uboższy.

Dmijmy sami w nasze żagle.

Czasem noce są zbyt ciemne, by je ujrzeć.

Chcesz zagłuszyć głos swego serca? Zdobądź poklask tłumu.

Do myślenia potrzebny jest mózg, nie mówiąc już o człowieku.

 
Już ma człowiek skrzydła, a nie jest aniołem.

Gdy zaludnimy pustynie, znikną oazy.

I ludożercy ratują ludzi z paszczy rekina.

Są czasy, kiedy ludzie mówiąc przez sen kłamią.

Świat powstał chyba ze strachu przed pustką.

Mijajcie się z celem jedynie w bezpiecznej odległości.

Stawiaj kropkę pod znakiem zapytania.

Gdzie są kopalnie mądrości? Zazwyczaj tam, gdzie je pogrzebano.

Przyłapałem się kilka razy na tym, że przez powiększające szkoło szukałem na globusie siebie.

Skąd wziąć odwagę? Odważni jej nie oddadzą.

Człowiek zżera sam siebie przez całe życie, by nie zostać kanibalem.

Znasz hasło do swojego wnętrza?

Nie otchłań dzieli, a różnica poziomów.

Człowiek ma jeszcze tą wyższość nad maszyną, że umie się sam sprzedać.

Witajcie się podawaniem ręki. Wzrośnie spożycie mydła.

Ludzie są sobie coraz bliżsi, świat się przeludnia.

Głupota nigdy nie przekracza granic; gdzie stąpnie, tam jej terytorium.


Podrzuć własne marzenia swoim wrogom,
może zginą przy ich realizacji.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz